Po meczu powiedzieli...

Widziałem szanse dla swojej drużyny w 1 i 3 secie. Niestety przegrywaliśmy końcówki. Drugi set był moim zdaniem słaby w wykonaniu obu drużyn. Gospodarze jakby osłabli po kontuzji swojego atakującego (K. Wróblewski) Popełnialiśmy dużo błędów, mieliśmy zbyt prostą zagrywkę i wyjątkowo słabe przyjęcie. Nad tym musimy popracować. Zawodnicy z MMKS to starzy wyjadacze. Widać u nich doświadczenie i lata pracy. Dzisiaj szczególnie popisał się wasz atakujący (K. Wróblewski) i libero (S. Głodek) Następne spotkanie z SPK Koluszki. Nie znamy tego zespołu, tak jak nie znaliśmy MMKS Łęczyca, więc pozostaje nam tylko ciężki trening.

Mecz zagraliśmy na niezłym poziomie, choć w pierwszym secie wzięły górę stres i chęć wygranej. Na szczęście dalej wszystko poszło zgodnie z planem, wychodzą jednak braki w przygotowaniu motorycznym. Zazwyczaj staram się nikogo nie wyróżniać, ale tym razem zrobię wyjątek. Muszę pochwalić jednego z naszych najmłodszych zawodników, przyjmującego Łukasza Głowackiego. Jestem zadowolony z całego zespołu. Panuje w nim bardzo dobra atmosfera i wola walki. Jestem dobrej myśli.
2 komentarzy:
Dnia 9/10/06 17:01,
Anonimowy napisał(a)…
Czesc Jarek!!!!Gratuluje pierwszego zwyciestwa.Manson.Pozdrowienia dla Dlugiego.
Dnia 3/10/07 19:00,
Anonimowy napisał(a)…
Podobał mi sie ostatni mecz w szkole nr 4.....Grunt ze wygralismy!!!!!!!!!Pozdrowionkadla Pan Psiurskiego
Dodaj komentarz
<< Powrót