Pierwsza porażka w Bełchatowie

Pierwszy set mocnym uderzeniem rozpoczęli bełchatowianie. Świetna gra ich bloku pozwoliła uzyskać przewagę 8:2. MMKS odrobił straty jednak w końcówce musiał uznać wyższość gospodarzy, którzy wygrali tego seta do 23. W drugim secie gra była bardziej wyrównana lecz znowu w końcówce lepsi okazali się siatkarze Skry wygrywając do 26. Trzeci set to dominacja łęczyckich siatkarzy, którzy zwyciężyli do 14. W secie czwartym powtórzyła się sytuacja z dwóch pierwszych - po wyrównanej grze punkt za punkt w końcówce okazali się lepsi bełchatowianie wygrywając do 23.
W składzie zabrakło trzech środkowych, którzy z różnych przyczyn nie mogli grać w Bełchatowie i na środku musiał zagrać Krzysiek Wróblewski, co niestety osłabiło siłę naszego ataku. Miejmy nadzieję, że już więcej nie powtórzy się sytuacja, w której kłopoty kadrowe mają wpływ na postawę naszych siatkarzy. Szkoda straconych punktów bo do zwycięstwa i wywiezienia punktów z Bełchatowa zabrakło naprawdę niewiele.
Skra III Bełchatów - MMKS Łęczyca 3:1 (25:23, 28:26, 14:25, 25:23)
MMKS wystąpił w składzie: P. Kurowski, Ł. Głowacki, K. Wróblewski, J. Brzozowski, R. Łukasiewicz, M. Kacprzak, S. Głodek - libero oraz K. Psiurski, M. Federowicz, A. Tyszkiewicz
0 komentarzy:
Dodaj komentarz
<< Powrót