MMKS ŁĘCZYCA - III LIGA MĘŻCZYZN

MMKS ŁĘCZYCA
Na stronie znajdziecie aktualne wyniki meczów, tabele, wywiady, zdjęcia, komentarze, terminarz spotkań
i wiele innych ciekawostek dotyczących męskiej siatkówki w Łęczycy


A K T U A L N O Ś C I

Kolejny raz 5 setów w Tomaszowie


W spotkaniach MMKSu z Wikingiem nigdy nie brakowało emocji i zaskakujących zwrotów akcji. Podobnie było i tym razem w Tomaszowie. Mecz ten był chyba najciekawszym i najbardziej dramatycznym w historii spotkań obu drużyn.
Zaczęło się od mocnego uderzenia Łęczycan. Kilka znakomitych zagrywek odrzuciło przeciwników od siatki i pozwoliło objąć wysokie prowadzenie, jednak Wikingowie nie poddali się i szybko zaczęli odrabiać straty. MMKS utrzymywał kilkupunktową przewagę do stanu 19:16. Wtedy po serii błędów na dwupunktowe prowadzenie wyszli gospodarze i utrzymując je do końca wygrali seta do 23.
Początek drugiej partii wyglądał identycznie jak poprzedniej. Tym razem MMKS grał uważnie i nie popełniał seryjnie błędów. Choć Wiking zniwelował wysoką przewagę z początku partii jednak nie potrafił odwrócić losów tego seta. Łęczycanie wygrali go pewnie do 20.
Set trzeci przypominał dokładnie poprzednią partię. MMKS utrzymywał gospodarzy na dystans i kontrolując przebieg gry wygrał do 21.
Set czwarty był już bardziej wyrównany, żadna z drużyn nie mogła osiągnąć znaczącej przewagi, która oscylowała w granicach dwóch punktów. W końcówce na prowadzenie wysunęli się Łęczycanie. Przy stanie 23:21 dla MMKSu trener Wikingów poprosił o czas, dwie akcje punkt za punkt i zrobiło się 24:22. Niestety w tym dniu szczęście dopisywało gospodarzom. W następnej akcji kontuzji doznaje nasz środkowy Marcin Ziółkowski i przy oklaskach wspaniałej tomaszowskiej publiczności opuszcza boisko. Wiking wygrywa kolejną akcję i jest po 24. Przy stanie 25:24, pomimo skręconej kostki, na boisko powraca Ziółkowski. Decydujące słowo w tej partii należy jednak do Wikinga, który wykorzystując zamieszanie w łęczyckich szeregach wygrywa do 26 i wyrównuje stan meczu na 2:2.
W tie-breaku przewagę obejmują gospodarze i zmiana stron następuje przy stanie 8:6. Po zmianie stron powiększają przewagę do stanu 11:7. MMKS nie poddaje się i doprowadza do stanu 13:14 jednak Wiking zadaje decydujący cios i wygrywa do 13.
Punkt zdobyty na wyjeździe u wicelidera powinien cieszyć, pozostaje jednak pewien niedosyt, bo gdyby nie pechowy zbieg okoliczności MMKS wróciłby z Tomaszowa z kompletem punktów.
W najbliższy czwartek o 18.00 mecz w Łęczycy ze Skrą. Czas na rewanż za porażkę w Bełchatowie.

Wiking Tomaszów - MMKS Łęczyca - 3:2 (25:23, 20:25, 21:25, 28:26, 15:13)
MMKS wystąpił w składzie: A. Skarbek, M. Ziółkowski, R. Łukasiewicz, M. Kacprzak, Ł. Głowacki, P. Kurowski, S Głodek - libero oraz K. Psiurski, M. Grabarczyk, M. Wodziński, K. Łuczak

2 komentarzy:

  • Dnia 16/12/07 10:33, Anonymous Anonimowy napisał(a)…

    Zawisza-Rozprza 3:0

     
  • Dnia 16/12/07 14:06, Anonymous Anonimowy napisał(a)…

    SPK koluszki- Wielun 3-2
    Skra- Lechia 3-0

     

Dodaj komentarz

<< Powrót