Wyniki turnieju w Rybniku

25.04.2008r. - piątek
TS Volley Rybnik - BKS Chemik Bydgoszcz 3:0
MMKS Łęczyca - MKS MDK Warszawa 0:3

26.04.2008r. - sobota
15.00 BKS Chemik Bydgoszcz - MKS MDK Warszawa 3:0
17.00 TS Volley Rybnik - MMKS Łęczyca 3:1

27.04.2008r. - niedziela
10.00 MMKS Łęczyca - BKS Chemik Bydgoszcz 2:3
12.00 MKS MDK Warszawa - TS Volley Rybnik 0:3

Kolejność w turnieju finałowym: (miejsce, klub, punkty, sety)

1. T.S Volley Rybnik 6, 9:1 - awans do II ligi
2. BKS Chemik Bydgoszcz 5, 6:5 - gra w barażach o II ligę
3. MKS MDK Warszawa 4, 3:6
4. MMKS Łęczyca 3, 3:9

Harmonogram turnieju finałowego w Rybniku

Poznaliśmy dokładny harmonogram spotkań w rybnickim turnieju. Daty i godziny rozgrywania spotkań przedstawiają się następująco:

25.04.2008r. - piątek
16.30 TS Volley Rybnik - BKS Chemik Bydgoszcz
18.30 MMKS Łęczyca - MKS MDK Warszawa

26.04.2008r. - sobota
15.00 BKS Chemik Bydgoszcz - MKS MDK Warszawa
17.00 TS Volley Rybnik - MMKS Łęczyca

27.04.2008r. - niedziela
10.00 MMKS Łęczyca - BKS Chemik Bydgoszcz
12.00 MKS MDK Warszawa - TS Volley Rybnik

PLS: SKRA BEŁCHATÓW - AZS CZĘSTOCHOWA

Zapraszam do obejrzenia zdjęć z dwóch pierwszych spotkań finału PLS.

Dzień trzeci: MMKS - Spartakus Pyrzyce

Bardzo ciekawie zapowiadał się trzeci dzień turnieju w Krakowie bo MMKS, Resovia i Wanda miały szanse na awans. Wszystko zależało od tego czy MMKS pokona wysoko Spartakusa (wynik 3:0 dawał nam pewny awans, przy innym wyniku w grę mogły wchodzić małe punkty) oraz która z pozostałych drużyn wygra swoje spotkanie.
Łęczycanie, świadomi sytuacji w której o awansie mogły decydować małe punkty, ostro zabrali się za Spratakusa. Kilka serii zdobytych punktów i pierwszy set kończy się wysokim zwycięstwem MMKS do 14.
W drugiej partii Spartakus wziął się w garść i gra na boisku była już bardziej wyrównana. Mimo tego nasi siatkarze uzyskali lekką przewagę i prowadzili kilkoma punktami niemal przez całego seta. Końcówka należała jednak do siatkarzy z Pyrzyc. Mimo kilkupunktowej przewagi przestój w naszej drużynie pozwolił przeciwnikom odrobić straty i doprowadzić do stanu po 24. Dwa kolejne niewykorzystane przez naszych zawodników meczbole i dwie skuteczne akcje przeciwników pozwoliły cieszyć się siatkarzom Spartakusa ze zwycięstwa w tym secie a nam skomplikowały sytuację.
MMKS nie mógł pozwolić sobie na dalsze wpadki więc od początku trzeciej partii ostro naciskał. Efektem tego była wygrana do 20 w secie trzecim i do 12 w secie czwartym.
Przy wygranej 3:1 MMKS był niemal pewny awansu ponieważ wygrana Resovii lub wygrana Wandy w stosunkach 3:0 lub 3:1 dawała nam pewny awans. Przy 3:2 dla Wandy wszystkie drużyny miały tyle samo dużych punktów (5), taki sam stosunek setów (8:6) i o awansie decydowałby stosunek małych punktów. Kalkulatory na szczęście nie były potrzebne bo Resovia po bardzo zaciętym pojedynku pokonała Wandę Kraków 3:1 i z kompletem zwycięstw z pierwszego miejsca awansowała do dalszych rozgrywek. MMKS z jedną porażką zajął drugie miejsce, również premiowane awansem.

Dzień drugi: MMKS - Wanda Kraków

Po pechowej porażce z Resovią nasza drużyna znalazła się w bardzo trudnej sytuacji. Wanda Kraków po piątkowym zwycięstwie ze Spartakusem potrzebowała jeszcze jednej wygranej by zapewnić sobie awans. Nasza porażka praktycznie przekreślała szanse na grę w finałach. W pierwszym sobotnim meczu Resovia uporała się z Pyrzycami i z kompletem punktów prowadziła w turnieju. W tej sytuacji naszych zawodników czekało bardzo trudne zadanie.
Łęczyccy siatkarze mecz rozpoczęli bardzo skoncentrowani co szybko przełożyło się na przewagę punktową. MMKS odskoczył na kilka punktów a wyraźnie stremowani gospodarze nie mogli poradzić sobie ze skutecznie grającymi siatkarzami z Łęczycy. W środkowej części seta Wanda odrobiła starty i doprowadziła do remisu po 18, ale Łęczycanie ponownie powiększyli przewagę i pewnie wygrali pierwszą partię do 22.
W drugim secie to gospodarze nadawali ton grze. Od samego początku uzyskali przewagę i nie oddali jej do końca seta. Przez całą partie byli o kilka oczek z przodu i zakończyli ją do 21. W zwycięstwie Wandzie nie przeszkodziła nawet kontuzja ręki rozgrywającego, który z jej powodu musiał opuścić boisko przy stanie 14:13.
Pod wodzą nowego rozgrywającego Wanda nie spuszczała z tonu. Kolejna partia to znów dominacja gospodarzy. Łęczycanie grali ospale i bez wiary we własne siły. Czternaście punktów na koncie MMKS w tym secie mówi samo za siebie.
Jedyną szansą pozostania w grze było zwycięstwo w secie czwartym. Męskie rozmowy przeprowadzone między zawodnikami w przerwie podziały mobilizująco i na parkiet wyszła zupełnie inna drużyna niż w poprzedniej. Do połowy seta gra była wyrównana, ale od połowy na boisku istnieli tylko Łęczycanie. Przy prowadzeniu 24:16 było jasne, że o zwycięstwie zadecyduję tie-break. Gospodarze odrobili jeszcze kilka punktów, ale ostatecznie to MMKS wygrał do 21.
Finałowa część gry upływała znów pod dyktando MMKS. Nasi siatkarze skrupulatnie powiększali przewagę, która przy zmianie stron była dwupunktowa, ale potem wzrosła do pięciu punktów. Ostatecznie set zakończył się zwycięstwem Łęczycan do 11.
Zwycięstwo nad Wandą Kraków otworzyło nam drogę do awansu i wszystko miało zależeć od spotkania za Spartakusem Pyrzyce, oraz ewentualnie od wyniku potyczki Wandy i Resovii.

Dzień pierwszy: MMKS - Resovia

Pierwszym przeciwnikiem łęczyckich siatkarzy w półfinałowym turnieju w Krakowie była rzeszowska Resovia.
Spotkanie serwisem rozpoczęli Rzeszowianie. Przez kilka następnych akcji żadna z drużyn nie osiągnęła znaczącej przewagi i gra była bardzo wyrównana. Dopiero w środkowej części partii zarysowała się lekka przewaga MMKS, dwie serie zdobytych punktów pozwoliły uzyskać prowadzenie 19:14. Resovia zniwelowała straty, ale gdy na tablicy świetlnej widniał wynik 24:20 dla MMKS nikt nie spodziewał się innego rezultatu jak zwycięstwo Łęczycan. Niestety chwila rozluźnienia w łęczyckich szeregach spowodowała, że przeciwnicy odrobili straty i wyrównali stan spotkania na po 24. Mimo trzech kolejnych meczboli nie udaje się zakończyć partii co niestety czynią Rzeszowianie wygrywając do 27.
Zimny prysznic z pierwszego seta podziałał mobilizująco na naszych zawodników i w secie drugim na boisku rządziła tylko jedna drużyna. Szybko uzyskana przewaga pozwoliła kontrolować grę i nie pozwolić rozwinąć skrzydeł przeciwnikom. Przewaga MMKS wynosiła przez chwilę nawet 11 punktów ale set ostatecznie zakończył się wygraną do 18.
Trzecia partia miała podobnie do pierwszej wyrównany początek, do stanu 14:14 obie drużyny grały punkt za punkt. Wtedy MMKS odskoczył na 20:14 i przy następnym przejściu dołożył kolejne cztery punkty. Trzy obronione przez Rzeszowian setbole pozwoliły podciągnąć wynik do 18 i przy takim stanie trzeci set się zakończył.
Kolejna odsłona była najbardziej wyrównanym okresem pojedynku. Do połowy seta o krok z przodu jest Resovia, od stanu 13:13 lekko przeważa MMKS i zapowiada się emocjonująca końcówka. Zdobywamy prowadzenie 23:20, ale Resovia doprowadza do wyrównania. Gra toczy się punkt za punkt do stanu po 27 lecz to znowu przeciwnicy zdobywają dwa decydujące punkty i wyrównują stan spotkania na 2:2
Tie-break mocnym uderzeniem rozpoczynają Rzeszowianie, prowadzą 6:2 a zmiana stron następuje przy 8:4. MMKS zabiera się odrabiania strat i niweluje wysoka przewagę Rzeszowa doprowadzając do remisu po 13. Jednak kolejny raz w tym spotkaniu końcówka należy do siatkarzy Resovii, którzy zdobywają dwa decydujące o losach meczu punkty.
Porażka w tym spotkaniu stawia nas w trudnej sytuacji przed kolejnym meczem z faworyzowanym gospodarzem - Wandą Kraków

Małe sprostowanie

Choć informacja o dyskwalifikacji MMKS Łęczyca była tylko prima aprilisowym żartem, narobiła sporo zamieszania. Rozdzwoniły się telefony, dostaliśmy sms-y i e-maile od zaskoczonych kibiców.
Drodzy kibice i sympatycy siatkówki, gramy dalej i szykujemy się do wyjazdu na Śląsk ;-)

MMKS zdyskwalifikowany !!!

Niestety nasi siatkarze nie pojadą na finały do Rybnika. Łęczycanie po weryfikacji w PZPS zostali zdyskwalifikowani za brak aktualnych badań lekarskich dwóch podstawowych zawodników podczas turnieju w Krakowie. Miejsce MMKS w finałach zajmie Wanda Kraków.